Tynki w pełni.
Data dodania: 2011-08-16
wyślij wiadomość
A właściwie to zmierzamy ku końcowi. Pozostała jeszcze kuchnia, jadalnia, spiżarnia i hol. Więc dwa, góra trzy dni będzie finisz.
Na poddaszu już tak fajnie biało, domowo i jakoś tak więcej miejsca.
Powoli przypomina to dom.
To jeszcze nic. Nie są wcinane w ścianę po bokach, choć takie chcieliśmy.
Po trzecie wyszło przy oazji że jedno okno w wykuszu jest względem innych obsadzone o centymetr za wysoko, a co za tym idzie parapet jeden jest wyżej niż pozostałe. Cóż będę musiała wieszać firanki ciut dłuże żeby to tak bardzo nie rzucało się w oczy. 
